wtorek, 16 maja 2017

Szklany miecz

"Nikt nie urodził się złym człowiekiem, tak samo jak nikt nie rodzi się samotny. Stajemy się tacy przez wybory, których dokonujemy, i okoliczności, w jakich przychodzi nam żyć."

Autor: Victoria Aveyard
Rodzaj: fantastyka
Stron: 560
Wydawnictwo: Otwarte
Cykl: Czerwona królowa (tom 2)

 "Szklany Miecz" to MIAZGA! Aż brak mi słów jak autorka pokierowała fabułą, jak umiejętnie żongluje uczuciami czytelnika, wzbudza niepewność, co krok zaskakuje. mamy tutaj wyśmienitą i bardzo drastyczną transformacje Mary w potwora, jakim nigdy nie chciała być. Pragnienie zemsty coraz bardziej zabija w niej dobro i ludzkie odruchy, a jej ręce mokre są od krwi coraz większej liczby ofiar. Jej nowe oblicze sprawia, że nie można się oderwać od książki, gdyż tutaj główna bohaterka przeobraża się w postać negatywną (może nie w 100% ale jednak w bardzo znaczny sposób), do tego jej pewność siebie zaczyna przeobrażać się w pychę, coraz częściej można ją odebrać jako hipokrytkę, momentami wręcz okropnie irytującą, gdzie chciałoby się nią potrząsnąć. Nie jest zaskoczeniem to, ze Cal posiada w sobie większe pokłady człowieczeństwa, choć posiada krew, którą Mare gardzi. Cameron z kolei jest jak promyk słońca, który w bardzo brutalny sposób pokazuje jej to czego dziewczyna nie dostrzega poprzez zło które powoli i skutecznie zapuszcza korzenie w jej sercu. 
-Chciałem się tylko upewnić, że u ciebie..."Wszystko w porządku?" Taki zwrot nie istnieje już w moim słowniku.
Okrutny król Maven zasiada na tronie, panując u boku swojej matki, Królowej Elary. Zrobi wszystko, żeby dopaść Mare Barrow, twarz rebelii i Cala – jeszcze do niedawna podziwianego dziedzica korony, a teraz zbiega, powszechnie uważanego za mordercę własnego ojca. Tymczasem Mare musi przekonać Szkarłatną Gwardię, że najpilniejszym zadaniem jest wytropienie Nowych, ludzi, których krew jest czerwona, lecz obdarzonych niezwykłą mocą zarezerwowaną dla Srebrnych. Ale czy naprawdę może zaufać rebeliantom, u boku których walczy? Czy to co robi, jest słuszne? Gdy Norta jest o włos o wojny domowej, Mare będzie musiała raz na zawsze zdecydować, po jakiej stronie stanie.
-Jeśli zginiesz, to cię zabiję.Przyjaciel uśmiecha się smutno.-I nawzajem.
Ten tom ma też zdecydowanie lepszą scenerię, wszystko odbywa się w terenie, Nowi odnalezieni przez ekipę Mare mają unikatowe zdolności, których czytelnik w ogóle się nie spodziewa. Co to akcji to owszem było jej dużo ale w niektórych momentach książki się nudziłam. Kilka razy zdarzało mi się nawet ominąć niektóre nudniejsze strony. Zakończenie - dla mnie bomba! Nie mogę się doczekać kolejnego tomu, całe szczęście nie muszę już długo czekać ( premiera 27 maja ).  Jak najszybciej chcę dowiedzieć się co będzie dalej i jak autorka poukładała niektóre sprawy.  Dalej mam cichą nadzieję na zmianę Mavena i na jego związek z Mare, mimo tego całego zła które stworzył dalej widzę tego cichego chłopaka z początku Czerwonej królowej.

♥♥ POLECAM GORĄCO ♥♥

Ola

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz