czwartek, 29 grudnia 2016

Porwana pieśniarka

"Tu czeka Cię jedynie śmierć..."


Autor: Danielle L. Jensen
Cykl: Klątwa (tom 1)
Wydawnictwo: Galeria Książki
Rodzaj: fantasty
Stron: 432

Od pięciu stuleci trolle nie mogą opuszczać miasta pod ruinami Samotnej Góry. Więzi je klątwa czarownicy. Przez wieki wspomnienia o ich mrocznej i złowrogiej magii zatarły się w ludzkiej pamięci. Niespodziewanie pojawia się przepowiednia o związku, który złamie potężne zaklęcie. W Cécile de Troyes rozpoznano kobietę z przepowiedni. Zostaje więc porwana i uwięziona pod górą. Od pierwszej chwili w podziemnym mieście dziewczyna myśli tylko o jednym – o ucieczce. Trolle, które ją uprowadziły, są jednak inteligentne, szybkie i nieludzko silne. Porwana musi czekać na właściwy moment i stosowną okazję.

Z biegiem czasu dzieje się coś niezwykłego – w sercu Cécile kiełkuje uczucie do tajemniczego księcia, z którym została związana ślubem. Dziewczyna poznaje kolejne osoby, nawiązuje przyjaźnie i powoli uzmysławia sobie, że może być jedyną nadzieją dla mieszańców zniewolonych przez trolle czystej krwi. W mieście wybucha bunt. A Tristan, jej książę i przyszły król, jest jego tajnym przywódcą.

W miarę zanurzania się w świat skomplikowanych intryg politycznych podziemnego świata Cécile przestaje być córką prostego rolnika, staje się księżniczką, nadzieją całego ludu i czarownicą obdarzoną mocą dość potężną, by na zawsze zmienić Trollus, podziemne miasto.


Miałam ogromne obawy co do tej książki. Trolle kojarzyły mi się albo z brzydkimi, śmierdzącymi, pokrytymi brodawkami stworami, albo z internetowymi ludźmi. Czyli z niczym dobrym lub pięknym. Gdy przeczytałam słowa: "Samotna Góra"- od razu skojarzyłam je z "Władcą Pierścieni". Tak więc czułam ogromną rezerwę do tej książki, jednak zdecydowałam się po nią sięgnąć. Troll jednym z głównych bohaterów i do tego książę jak z bajki? Ciekawy opis, więc czytałam. 

Od razu poczułam, że to coś dla mnie. Wciągnął mnie cudownie opisany świat, czułam muśnięcia wiatru i słońca. Okazało się, że to naprawdę dobra książka, a moje wcześniejsze obawy były niesłuszne. Zakochałam się w tym świecie.

Może bohaterowie nie są dość dobrze dopracowani, bo pomimo tego, że polubiłam Cecile i Tristana, uważam, że nie wyróżniają się niczym szczególnym. Ona jest odważna, on chłodny, a jednak skrywa w sercu gamę uczuć. Taki dość schematyczny model bohaterów, a mimo to z ogromną chęcią przeżywałam ich przygody. Czasem myślę, że w takiej prostocie tkwi jakaś siła i coś w tym musi być. 

Podczas czytania niejednokrotnie śmiałam się do książki. Bardzo lubię takie humorystyczne akcenty, wolę się pośmiać niż zdołować. Złapałam się nawet na tym, że przy końcu serducho waliło mi tak mocno, aż miałam wrażenie, że wyskoczy mi z piersi. Sama doświadczyłam wielu odczuć, mogę powiedzieć, że książka na mnie wpłynęła.

Cały świat jest bardzo dobrze skonstruowany. Aż żal, że w pobliżu nie znajduje się takie Trollus, bo któż nie chciałby spacerować kryształowym ogrodem, albo oglądać blask księżyca tylko przez szczelinę w skałach? Mimo całej tej zamkniętej klatki, która na początku mnie przerażała, polubiłam to miejsce. I chciałabym do niego wrócić.

Na kartach książki znajdziemy spiski, miłość, zdrady...Wszystko idealnie wyważone, nie czułam, że jest zbyt mdło lub że lata za dużo serduszek, nie było głupich podchodów w trójkąciku, aż do ostatniego tomu zastanawiając się kogo bohaterka wybierze. Jestem oczarowana całym miastem, ale również tym, jacy są bohaterzy, bo Tristan to taki model bohatera, który chyba nigdy mi się nie znudzi, Cecile zaś nie była uciążliwa ani upierdliwa i podobała mi się jej determinacja oraz zdecydowanie. 

Gdy wspominam zakończenie, mój brzuch przeszywa jakaś igiełka. Czekam tak bardzo na kolejny tom. Prawdziwe imię, srebrne oczy, letni i zimowy dwór, wiążące obietnice, wrażliwość na żelazo.... ♥♥

♥♥ POLECAM GORĄCO ♥♥
Ola

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz