Niektóre tajemnice zmieniają życie, inne je kończą....
Autor: Kami Garcia & Margaret Stohl
Część: Kroniki obdarzonych (tom 2)
Stron: 496
Rodzaj : fantasty,miłosny
Ethan Wate zwykł myśleć o Gatlin, małym południowym miasteczku, które zawsze nazywał domem, jako miejscu, w którym nic nigdy się nie zmienia. Wtedy poznał tajemniczego przybysza Lenę Duchannes, która odsłoniła przed nim sekretny świat, schowany dotychczas przed zwykłym wzrokiem. Gatlin, które skrywało starożytne sekrety pod omszałymi dębami i popękanymi chodnikami. Gatlin, gdzie klątwa naznaczała rodzinę Leny potężnymi mocami od pokoleń. Gatlin, gdzie dzieją się niewiarygodne, magiczne i zmieniające życie rzeczy.
Czasem kończące życie.
Razem, mogą zmierzyć się ze wszystkim, przed czym stawia ich Gatlin, ale po cierpieniu ogromnej straty, Lena zaczyna się oddalać, skrywać sekrety, które wystawią ich związek na próbę. Teraz, kiedy oczy Ethana otworzyły się na ciemniejszą stronę Gatlin, nie ma już odwrotu. Nawiedzany przez dziwne wizje, które tylko on może zobaczyć, Ethan uwikłany jest coraz głębiej w poplątaną historię swojego miasta i w niebezpieczną sieć podziemnych korytarzy, bez końca przecinających południe, gdzie nic nie jest takie, jakie się wydaje.
Czasem kończące życie.
Razem, mogą zmierzyć się ze wszystkim, przed czym stawia ich Gatlin, ale po cierpieniu ogromnej straty, Lena zaczyna się oddalać, skrywać sekrety, które wystawią ich związek na próbę. Teraz, kiedy oczy Ethana otworzyły się na ciemniejszą stronę Gatlin, nie ma już odwrotu. Nawiedzany przez dziwne wizje, które tylko on może zobaczyć, Ethan uwikłany jest coraz głębiej w poplątaną historię swojego miasta i w niebezpieczną sieć podziemnych korytarzy, bez końca przecinających południe, gdzie nic nie jest takie, jakie się wydaje.
Istoty ciemności" nie przypominają każdego momentu "Pięknych istot", więc zawarte retrospekcje są zdecydowanie dobre. Choć szczególnym elementem jest to, że prawdziwa akcja zaczyna się po... może 100 stronach - ale nie zniechęcajcie się - osobiście uważam, że prolog tej akcji właściwej był całkiem niezły, choć już dość oklepany: on ją kocha, ona go kocha, ale na skutek "niewyjaśnionych" przyczyn on/ona wycofuje się, żeby nie skrzywdzić swojego ukochanego/ukochanej - tak, to początkowy motyw przewodni, ale (całe szczęście) nie tylko na tym autorki skończyły - pozostał również motyw "siedemnastego księżyca" i muszę przyznać, że zadowolona jestem z faktu, że wreszcie Lena uległa tej nieszczęsnej przemianie i uwaga: WYBRAŁA, PO KTÓREJ STRONIE RODZINY STANIE! (Tak, tak cieszmy się, bo szczerze ,powiedziałam sobie w trakcie czytania, że jakby się okazało, że nadal nie wybierze to ja kolejnej książki nie kupuje! ;)
♥♥ POLECAM GORĄCO ♥♥
Ola
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz